Towarzystwo ubezpieczeniowe w leasingu
Przedmiot leasingu powinien zostać ubezpieczony od kradzieży, zniszczenia i tym podobnych zdarzeń. Ma to duże znaczenie dla leasingobiorcy, co wynika z tego, że utrata lub zniszczenie przedmiotu leasingu nie zwalnia go z obowiązku płacenia opłat leasingowych. Firmy leasingowe dopuszczają kilka możliwości. Jedną z nich jest opcja ubezpieczenia przedmiotu leasingu przez leasingodawcę. Bardzo często duże firmy leasingowe mają podpisane z towarzystwami ubezpieczeniowymi umowy pakietowe na ubezpieczenie wszystkich przedmiotów oddawanych w leasing. Z reguły ubezpieczenie pakietowe jest znacznie tańsze od indywidualnego, co ma znaczenie ze względu na to, że związane z nim koszty są wliczane w cenę leasingu.
Drugą możliwością jest ubezpieczenie przedmiotu leasingu przez leasingodawcę na wybranych zasadach, w dowolnym towarzystwie ubezpieczeniowym. Poniesione koszty zostają doliczone do opłat leasingowych. Umowa ubezpieczeniowa może nie być korzystna dla leasingobiorcy, ponieważ firma leasingowa z reguły wybiera ubezpieczenie o wyższym standardzie i wysokich składkach.
Wreszcie trzecią możliwością jest wybór towarzystwa ubezpieczeniowego przez klienta po wcześniejszym uzgodnieniu decyzji z leasingodawcą. Składki ubezpieczeniowe są płacone przez leasingodawcę, ale koszt leasingu zostaje powiększony o kwotę wydaną na ubezpieczenie. W tym przypadku leasingobiorca ma obowiązek dopełnienia wszelkich formalności. Zaletą tego rozwiązania jest możliwość współdecydowania leasingobiorcy o wyborze ubezpieczenia.
Niektóre firmy leasingowe umożliwiają klientowi samodzielnie ubezpieczenie użytkowanego sprzętu. Może wybrać najbardziej korzystną dla siebie ofertę. Nie może zaliczyć składek ubezpieczenia do kosztów uzyskania przychodu. Tylko firma leasingowa ma taką możliwość, jako właściciel ubezpieczonego przedmiotu.
Leasing złotówkowy czy dewizowy?
Większość umów leasingowych funkcjonujących w Polsce zobowiązuje leasingobiorcę do płacenia czynszów leasingowych oraz innych opłat dotyczących umowy w polskiej walucie. Leasing złotówkowy coraz częściej jest jednak stawiany w opozycji do leasingu dewizowego. Na pierwszy rzut oka druga opcja prezentuje się bardziej atrakcyjnie, jeżeli weźmie się pod uwagę warunki finansowe. Firmy leasingowe proponujące leasing dewizowy stosują pewien chwyt marketingowy prezentując swoją ofertę.
Polega on na tym, że procentowe porównanie leasingu dewizowego wygląda korzystniej niż w przypadku leasingu złotówkowego. Bierze się pod uwagę wysokość opłat leasingowych w odniesieniu do wartości początkowej. Wynika to z tego, że rozliczenia czynszów leasingowych i innych opłat są ustalane z reguły w oparciu o wskaźniki finansowe ściśle powiązane z kursem walut obcych. Rozliczenie czynszu leasingowego występuje w złotówkach, na podstawie aktualnego kursu sprzedaży określonej waluty obcej, który jest zmienny. Niekorzystna sytuacja powstaje wtedy, gdy opłaty leasingowe stają się wyższe pod względem nominalnym. Przychody przedsiębiorstwa nie są uzależnione od kursu walut obcych, w związku z czym wyższe opłaty mogą doprowadzić do zachwiania płynności finansowej, przy założeniu, że zyski przedsiębiorstwa będą stałe lub będą wykazywać tendencję spadkową. Leasing złotówkowy jest zatem bardziej bezpieczną opcją, głównie pod względem finansowym.
Nie należy utożsamiać leasingu dewizowego z leasingiem zagranicznym. Leasing zagraniczny jest importem usługi leasingowej, który ma miejsce wtedy, gdy leasingodawca ma siedzibę za granicą, zaś leasingobiorca w Polsce. Przedmiot leasingu wymaga sprowadzenia w polski obszar celny, a umowa leasingowa musi posiadać szczególną konstrukcję. W zależności od treści umowy, urząd celny może potraktować przedmiot leasingu jako import towaru, a nie jako przedmiot dopuszczony do obrotu na warunkach czasowego przywozu. W konsekwencji strony umowy poniosłyby dodatkowe obciążenia podatkowe i celne. W przypadku leasingu dewizowego formalności są znacznie mniejsze, a sama transakcja mniej złożona.
Clifing – odmiana leasingu samochodowego
Samochody są środkami trwałymi, które najczęściej oddaje się w leasing. Obowiązujące do końca 2013 r. przepisy podatkowe traktują inaczej auta osobowe, ciężarowe, dostawcze i inne. Nie wpływa to korzystnie na opłacalność leasingu aut osobowych. Przepisy podatkowe uniemożliwiają bowiem zrównanie wysokości opłat leasingowych z odpisem amortyzacyjnym, określane mianem clifingu. Znaleziono jednak na to sposób, polegający na przeróbce wnętrza samochodu osobowego, żeby spełniał warunki określone dla samochodów ciężarowych. Zastosowanie tej metody jest możliwe tylko w odniesieniu do aut o nadwoziu trzydrzwiowym i pięciodrzwiowym. Polega głównie na wymontowaniu tylnych siedzeń, w celu stworzenia przestrzeni ładunkowej. Wymagane jest uzyskanie pozytywnej opinii rzeczoznawcy i okręgowej stacji diagnostycznej, których zadaniem jest określenie ładowności. Jeżeli pojazd umożliwia przewóz ładunku o ciężarze ponad 500 kg, to można zakwalifikować go do grona samochodów ciężarowych.
Clifing stał się na tyle popularny, że powstało wiele firm specjalizujących się w przerabianiu pojazdów. Współpracują z leasingodawcą, będąc pewnego rodzaju pośrednikami. Ich zadaniem jest zakup samochodu osobowego od dealera, przerobienie go i odsprzedanie leasingodawcy jako ciężarowy, doliczając do sprzedaży poniesione koszty i zysk. Proces, o którym mowa wyżej jest skomplikowany i kosztowny, ale pozwala na pełne wykorzystanie odpisów podatkowych.
Zmiany w przepisach podatkowych, które wejdą w życie 1 stycznia 2014 r. dotyczą między innymi opisywanej wyżej materii. Na ich podstawie, leasingobiorca samochodu osobowego będzie mógł odpisać 60% kwoty podatku określonej w fakturze, przy czym nie więcej niż 6000 zł. Nowe przepisy przewidują pełne wykorzystanie odpisów podatkowych w przypadku leasingu finansowego i operacyjnego, ale tylko w przypadku pojazdów samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 tony oraz niektórych pojazdów, między innymi autobusów i pojazdów specjalnych, wymienionych w art. 3 ust. 2 pkt 1-7 ustawy nowelizującej.
Leasing lombardowy i norweski
Zawarcie umowy leasingowej jest związane z uiszczeniem wpłaty wstępnej przed otrzymaniem prawa do użytkowania środka trwałego. Wpłata wstępna bywa określana także pod nazwą czynszu inicjalnego, opłaty wstępnej, kaucji, wpłaty początkowej czy prowizji. Może być kosztem uzyskania przychodu dla leasingobiorcy, potwierdzonym fakturą VAT lub potwierdzeniem wpłaty. Jej wysokość zwykle wiąże się z ryzykiem zawarcia transakcji z konkretnym klientem, oszacowanym przez firmę leasingową. Finansujący zwraca uwagę na wyniki finansowo – ekonomiczne i czas prowadzenia działalności gospodarczej. Wysokość wpłaty początkowej zależy również od typu przedmiotu transakcji. Jeżeli ma charakter unikatowy i jest trudno zbywalny, wpłata początkowa jest wyższa.
Dla firmy leasingowej wyższa wpłata początkowa jest bardziej korzystna, ponieważ lepiej zabezpiecza ją przed skutkami nieprawidłowego przebiegu umowy kapitałowej. Dla leasingobiorcy niższa wpłata początkowa wiąże się z mniejszym obciążeniem finansowym na początku trwania umowy, niemniej wyższa wpłata początkowa powoduje zmniejszenie sumarycznej wysokości opłat. Co więcej, wyższa wpłata wstępna powoduje zmniejszenie ryzyka niekorzystnego finału umowy leasingowej dla leasingodawcy. W rezultacie zwiększa się jego skłonność do ustępstw finansowych.
Zazwyczaj wysokość opłaty wstępnej nie przekracza poziomu 50% wartości przedmiotu leasingu. Zdarzały się jednak umowy leasingowe o wpłacie wstępnej w wysokości zbliżonej do wartości przedmiotu leasingowego. W takiej sytuacji miesięczne opłaty miały symboliczna wartość. Specyficzną formą jest leasingu norweski, który polega na tym, że wpłata wstępna wynosi 100% wartości przedmiotu leasingu, a leasingobiorcą i dostawcą przedmiotu jest to samo przedsiębiorstwo.
Inną formą jest leasing lombardowy, który jest konstrukcją koncentrującą się raczej na złagodzeniu zasad weryfikacji klientów niż na obniżeniu podatków. Charakteryzuje się występowaniem wpłaty wstępnej o wysokości od 30 do 50 % wartości przedmiotu leasingu przy obniżeniu wymagań wobec leasingobiorcy, związanych z udokumentowaniem jego sytuacji finansowo – ekonomicznej. Najczęściej leasing lombardowy ma za przedmiot nowe samochody. W praktyce wygląda to w ten sposób, że firma leasingowa nie wymaga od klienta potwierdzenia braku zaległości budżetowych i wykazania dochodów, ponieważ wpłata początkowa zapewnia wystarczające zabezpieczenie. W przypadku, gdy leasingobiorca naruszy umowę, wpłata wstępna i przedmioty sprzedany na rynku wtórnym pozwolą pokryć straty poniesione w wyniku nieudanego kontraktu. Leasing lombardowy znacząco skraca czas potrzebny na załatwienie formalności dotyczących umowy. Pozwala szybciej i w pełni skorzystać z przedmiotu leasingu bez czasochłonnego oczekiwania na zaświadczenia z banku czy urzędu skarbowego.
Leasing tenencyjny – co warto wiedzieć?
Leasing tenencyjny jest odmianą leasingu zwrotnego, która w Polsce została zastosowana po raz pierwszy pod koniec lat 90. Jego nazwa wywodzi się od łacińskiego słowa „tenere“ oznaczającego dzierżyć. W przypadku leasingu tenencyjnego, leasingobiorca jest powiązany z dostawcą. Transakcja ma bardziej złożony charakter i uchodzi za dogodną alternatywę dla pożyczek, kredytów i prostego leasingu zwrotnego. Składa się z właściwej umowy leasingowej, umowy tenencji i dodatkowej umowy użytkowania. Przedmiotem transakcji tenencyjnej jest oddanie odpłatnie środka trwałego lub nieruchomości do używania. Nie ma jednak konieczności przeniesienia prawa własności na firmę leasingową. W przypadku tej formy leasingu z przedmiotu transakcji może korzystać podmiot inny niż właściciel.
Leasing tenencyjny prezentuje się w bardzo pozytywnym świetle, zwłaszcza w przypadku leasingu nieruchomości. Przejście praw własności pociąga za sobą pewne koszty w formie opłat skarbowych, sądowych i notarialnych. Z kolei koszty opłaty skarbowej przy transakcji tenencji wynoszą jedynie 1% wartości przedmiotu leasingu. Pomimo tego, że przedsiębiorstwo leasingowe nie nabywa rzeczy na własność, dysponuje możliwie najszerszym prawem rzeczowym. Jednocześnie, jako leasingobiorca może dokonywać odpisów amortyzacyjnych. Leasingodawca osiąga przychody, z których część przekazuje właścicielowi rzeczy, pozostawiając sobie określoną w umowie stopę zysku.
Polski i światowy rynek leasingowy
Leasing w Polsce funkcjonuje od kilkunastu lat i na tle krajów Europy zachodniej czy Ameryki prezentuje się coraz lepiej. Początkowo niejasne przepisy podatkowe regulujące kwestie leasingu zostały zastąpione bardziej zwięzłymi i jednoznacznymi. Podstawowe znaczenie dla kształtu rynku leasingowego mają przepisy podatkowe. W ostatnich latach do przepisów o podatku dochodowym zostało wprowadzonych wiele nowych regulacji, zgodnie z którymi przedmiot umowy leasingu traktowano jako środek trwały korzystającego lub finansującego. Umożliwiły dokonywanie odpisów amortyzacyjnych przez osoby niebędące właścicielami środków trwałych, co dotychczas nie było możliwe. W 2001 roku wprowadzono przepisy ustawy o podatkach dochodowych dotyczące leasingu dostosowane do praktyki funkcjonowania umów leasingowych. Kolejne istotne zmiany dotyczące zasad opodatkowania leasingu weszły w życie 1 stycznia 2013 r., na mocy tak zwanej III ustawy deregulacyjnej. Zdaniem ekspertów, czynnikiem hamującym dynamiczny rozwój rynku leasingowego w Polsce są nieprecyzyjne przepisy podatkowe i rozbieżne interpretacje dokonywane przez organy podatkowe. Leasing jest wciąż postrzegany przez niektórych przedsiębiorców jako narzędzie finansowania o wysokim stopniu złożoności. Wynika to poniekąd z braku spójności między regulacjami dotyczącymi leasingu. Ustawa o VAT, ustawa o podatku dochodowym i Kodeks cywilny określają leasing w nieco odmienny sposób.
Procent inwestycji finansowanych przez leasing jest w Polsce nadal niższy niż w krajach Unii Europejskiej, niemniej tendencje rozwojowe polskiego leasingu z czasem przybliżają ją do wysoko rozwiniętych państw zachodniej części starego kontynentu. Można zaobserwować tendencję do wydłużania czasu trwania umów leasingowych oraz wzrostu średniej wartości pojedynczych środków trwałych oddawanych w leasing. Zmienia się także struktura rodzajów przedmiotów leasingu. Coraz większy udział w rynku leasingowym mają urządzenia i maszyny. Rosnącym zainteresowaniem cieszy się także leasing nieruchomości.
Realizacja umowy leasingu – obowiązki stron
Umowa leasingowa rozpoczyna się w chwili podpisania jej przez obie strony, zaś kończy z upływem terminu, na jaki została zawarta. Z reguły wynosi on od jednego roku do pięciu lat. Wszystkie koszty związane z utrzymaniem przedmiotu w należytym stanie oraz z jego eksploatacją ponosi leasingobiorca. Powinien być używany przez leasingobiorcę zgodnie z jego przeznaczeniem, aby nie doszło do obniżenia jego wartości. Przy zwrocie przedmiotu leasingu firma może powołać rzeczoznawcę, który oceni jego zużycie. Jeżeli będzie nadmierne, korzystający może zostać obciążony naprawą lub remontem. Dokonywanie zmian lub przeróbek przedmiotu bez wiedzy i zgody finansującego nie jest możliwe. Firma leasingowa ma prawo do skontrolowania stanu sprzętu lub sposobu eksploatacji przez leasingodawcę także w trakcie trwania umowy.
Podstawowy obowiązek spoczywający na leasingodawcy to zakup przedmiotu leasingu. Nie ponosi odpowiedzialności za dostawcę i przedmiot leasingu wybrane przez korzystającego. Jego rola sprowadza się do sfinansowania zakupu. Tylko niektóre firmy leasingowe pomagają leasingobiorcy znaleźć i wybrać najbardziej korzystną ofertę. Głównym obowiązkiem korzystającego jest natomiast odebranie przedmiotu leasingowego w ustalonym terminie, określonym przez finansującego lub dostawcę. Należy dodać, że niedopełnienie tej formalności prowadzi do sankcji w postaci kary umownej, albo rozwiązania umowy. Do podstawowych obowiązków leasingobiorcy należy także uiszczanie opłat leasingowych i dodatkowych, związanych z umową leasingu. Opóźnienie jest karane za pomocą kar pieniężnych i odsetek naliczanych za zwłokę. Niekiedy, na korzystającym ciąży ubezpieczenie sprzętu. Do obowiązków leasingobiorcy należy również zwrot przedmiotu leasingu w miejscu i czasie wyznaczonym przez finansującego. W sytuacji, gdy przedmiot po zakończeniu umowy staje się własnością leasingobiorcy, przekazanie go jest formalnością polegającą na podpisaniu dwóch protokołów zdawczo–odbiorczych. Należy dodać, że zwłoka w zwrocie sprzętu jest sankcjonowana karami pieniężnymi za bezumowne korzystanie ze sprzętu po zakończeniu trwania umowy.
Weksel – podstawowe zabezpieczenie umowy leasingowej
Weksel gwarancyjny in blanco jest podstawowym zabezpieczeniem umowy leasingowej. Zostaje wystawiony przez leasingobiorcę w chwili zawierania umowy leasingowej. Tego typu zabezpieczenie jest stosowane przez niemal wszystkie firmy leasingowe. W przypadku nieterminowego wnoszenia opłat leasingowych, albo naruszenia warunków umowy, weksel może zostać wypełniony przez finansującego. Suma wpisana na wekslu będzie odpowiadać wielkości zadłużenia klienta względem firmy leasingowej. Wpisanie daty płatności weksla również zależy od uznania leasingodawcy. Weksel może być opatrzony klauzulą „bez protestu“ i tym podobną.
Dodatkowo, do weksla zostaje sporządzona specjalna deklaracja wekslowa. Określa okoliczności, w jakich weksel może być wypełniony przez finansującego oraz sposób jego wypełnienia. Zapobiega ewentualnym nadużyciom ze strony firmy leasingowej. Weksel musi zostać podpisany i opatrzony stemplem firmowym leasingobiorcy. W przypadku, gdy korzystającym jest spółka cywilna, wystarczą podpisy wspólników. Bardzo często firmy leasingowe dodatkowo wymagają poręczenia weksla przez członków zarządu spółki prawa handlowego jako osób fizycznych. Dzieje się tak w przypadku, gdy wielkość zobowiązań z tytułu umowy przekracza wysokość kapitału spółki.
Na zakończenie należy dodać, że niektóre firmy leasingowe żądają także innych zabezpieczeń, w tym między innymi gwarancji bankowych czy też zastawu na ruchomościach. Wybór zabezpieczenia jest w dużej mierze uwarunkowany wiarygodnością finansową korzystającego.
Odpowiedzialność za szkodę w leasingu
Szczegółowe zasady ubezpieczenia i likwidacji szkód są zawarte w umowie ubezpieczenia. Korzystający jest zobowiązany do wykonania obowiązków, które wynikają z umowy ubezpieczenia i ogólnych warunków umowy ubezpieczenia, jakie są nałożone na użytkownika rzeczy ubezpieczonej przez ubezpieczyciela. Niewykonanie obowiązków, które wynikają z umowy ubezpieczenia może doprowadzić do rozwiązania umowy leasingu, odbierania przedmiotu leasingu i żądania zapłaty pozostałych opłat. Do odbioru odszkodowania z tytułu ubezpieczenia jest uprawniony finansujący, ale może upoważnić do tego korzystającego, chyba że przepisy prawne tego zabraniają. Wyjątkiem są między innymi kasacja sprzętu i kradzież.
Korzystający ponosi całkowitą odpowiedzialność za uszkodzenia, utratę, albo zmniejszenie wartości sprzętu, a także szkody wobec osób trzecich, które powstały w czasie trwania umowy leasingowej i nie są objęte umową ubezpieczenia. Przerwy w eksploatacji uszkodzonego przedmiotu nie zwalniają z obowiązku uiszczania opłat i innych należności związanych z umową. Nie stanowią one również podstawy do obniżenia opłat leasingowych i przedłużenia umowy. W przypadku, gdy zaistnieje szkoda, leasingobiorca ma obowiązek natychmiast zawiadomić firmę leasingową i ubezpieczyciela o uszkodzeniu sprzętu oraz miejsca jego przebywania. Zawiadomienie musi mieć formę pisemną.